sobota, 29 września 2012

Wieszak z odzysku

A dziś o tym jak wykonaliśmy wieszak na narzędzia ogrodnicze.
Przygotowaliśmy go wykorzystując fronty ze starej szuflady. 
Dla mnie to cudna dekoracja drewnianej ściany.
Wieszaki takie można wykonać do: kuchni,łazienki,garażu czy pomieszczeń gospodarczych a nawet zawiesić na drewutni. W zależności od przeznaczenia i miejsca można dekorować je zgodnie z upodobaniami na przykład okleić wykorzystując metodę decoupage'u.
 
 Dobrze jest,po każdym sezonie wyczyścić narzędzia ogrodowe. 
Konserwując regularnie pomoce ogrodowe przedłużymy znacznie ich żywotność.

wtorek, 25 września 2012

Colchicum autumnale


Zimowit jesienny zakwita w okresie od sierpnia do września. Ozdobne są jego kwiaty w kolorze lila-róż. Dobrze rośnie na glebach gliniastych i wilgotnych. Łatwo się rozmnaża w wyniku podziału  bulwy- w jej bruździe,jesienią, tworzą się dwie trzy bulwy potomne. Po kilku latach możemy dorobić się całej łąki kwitnącej na jesień w kolorze lila-róż. Należy wiedzieć,że jest to roślina silnie trująca- lepiej nie sadzić jej w ogrodach gdzie przebywają małe dzieci. Dobra rada: na brzegu rabaty bulwy zimowitu wiosną będą wyglądać mało dekoracyjnie, wytwarzają bowiem długie lancetowate liście, które żywiąc bulwę muszą pozostać do czasu uschnięcia.

piątek, 21 września 2012

Sadzimy cebule


W moim ogrodzie poruszenie cebulkowo-nasadzeniowe. Sklepy ogrodnicze kuszą mnie ładnymi etykietami wczesnowiosennych kwiatów, i jak tu nie dać się skusić? Dawniej kupowałam cebule mając świadomość,że wiele z nich może nie cieszyć mojego oka na wiosnę. Trudno było określić przyczynę barku kwitnienia, gdyż w ziemi umieszczonych cebul- po prostu nie było. Jak mówi stare powiedzenie: "potrzeba matką wynalazku" postanowiłam postępować jak poniżej:

Zaczęłam uprawiać rośliny cebulowe w pojemnikach-plastikowych donicach z odzysku.
Mam wtedy wiekszą nad nimi kontrolę:pojemnik chroni je przed gryzoniami, wiosną ustawiam lub wysadzam na miejsca docelowe tworząc barwne kompozycje,po przekwitnieniu-w fazie zaszuszania liści przenoszę w miejsca mniej eksponowane, ważne- przekopując rabaty nie uszkadzam cebulek.

Przygotowuję ziemię do donic mieszając kompost ze żwirem.
Udało mi się  kupić w tym roku maczkę kostną, którą starym sposobem, nawiozłam pojemniki z cebulami.
Rodzaj użytej ziemi jest bardzo ważny i warunkuje powodzenie uprawy. Gleby w naszych ogrodach bywają różne- zbyt ciężkie i mokre, piaszczyste i suche. Sadzenie cebul w donice to sposób na stworzenie dogodnych-kontrolowanych warunków dla rozwoju.
Doniczki powinny posiadać otwory w dnie tak aby nadmiar wody mógł swobodnie odpływać.
Cebule sadzę trochę płycej niż w gruncie. Po posadzeniu opisuję etykiety. Tak przygotowane pojemniki poczekają na dworze do czasu, gdy zakończy się uprawa pomidorów w tunelu foliowym. Zadołuję wówczas pojemniki z cebulami płytko zakopując je w tunelu. 
Czy wiecie ile cebul może być uprawiane na jednym metrze kwadratowym? 

Ważne terminy:
wrzesień rezerwujemy dla: szafirków,krokusów,szachownic, zawilców, przebiśniegów, czosnków ozdobnych i tulipanów
październik dla: kosaćców cebulowych,cebulic,puszkini, śnieżników, hiacyntów i ranników

Powodzenia w uprawie roślin cebulowych.

środa, 19 września 2012

Cucurbita pepo L.


Duża kulista piękność okryta z zewnątrz grubą skorupą. A w środku-w środku pomarańczowy miąższ kuszący do spożycia na niezliczoną ilość sposobów. Zupa krem z grzankami, smażone placki, ciasto a'la marchewkowe czy dżem z dynią w roli głównej to kilka pomysłów jak się z nią rozprawić.
Ta zaprezentowana na zdjęciu wyrosła w moim warzywniku-gdzieś pod płotem, wygląda i smakuje pysznie.

wtorek, 18 września 2012

Po plonie, warzywnik

Zadbaj o kondycję gleby.
Jesienią kończymy sezon uprawowy na zagonach warzywnych. Dajemy odpocząć glebie. Usuwamy chwasty, zbieramy ostatnie plony i siejemy poplony. Ja w tym roku wysiałam facelię na nawóz zielony,która wiążąc azot z powietrza "odda" go do gleby.Będzie również chronić ją przed rozwojem chwastów do czasu przymrozków nie pozwalając im wyrosnąć.


Wskaźnikiem żyzności gleby są dżdżownice,które możemy napotkać przekopując glebę na zagonach. Przemieszczając się napowietrzają oraz użyźniają glebę. Bytują chętnie na nieco wilgotnych glebach, raczej ciężkich niż lekkich piaszczystych.Wzbogacając o kompost  podłoże polepszymy żyzność gleby i zaprosimy do pożytecznej pracy dżdżownice.


 Nie można pozostawić gleby bez okrywy roślinnej powoduje to jej niszczenie poprzez wietrzenie. Zawsze należy puste miejsca obsiać lub ściółkować.


Na zagonach warzywnych możemy stosować siew przedzimowy. Uprawiać tak możemy mrozoodporne (ozime) wczesne odmiany: czosnku, szpinaku,cebuli, marchwi, pietruszki czy kopru. Warzywa siać możemy do listopada a cebule i ząbki czosnku sadzić w październiku. 
Jako poplon ozimy dobrze sprawdza się roszponka,która pozostawiona tworzy zimozieloną okrywę.

tu szpinak w tunelu wysiany późną zimą (przedplon) na zbiór przed posadzeniem pomidorów
Szpinak ażeby dobrze przezimować przed nadejściem zimy powinien wytworzyć 2-3 listki . Młode liście na zimę można obsypać ściółką ze słomy. Polecane odmiany ozime to: "Prima F1", "Kastra F1".
Porządkując zamieszczone informacje: warzywnik może zostać obsiany trzykrotnie: jako przed-,śród- i poplon w zależności od wiedzy i czasu jaki możemy na niego poświęcić.


poniedziałek, 17 września 2012

Jesienne kompozycje

W ramach porządków w ogrodzie zmieniły się obsadzenia w szarych skrzyneczkach znajdujących się na wejściu do ogrodu ozdobnego. Obecnie zdobią je kwiaty jesienne takie jak: wrzosy, astry, chryzantemy, kapusta ozdobna oraz kostrzewa. Kompozycja ta ma charakter sezonowy-nasadzenia pozostaną do późnej zimy by na wiosnę rozkwitnąć kolorem wiosennych kwiatów cebulowych.

piątek, 14 września 2012

Peter Rabbit i o dzieciach w ogrodzie

Małe dzieci lubią przebywać na świeżym powietrzu, lubią też pomagać w pielęgnacji ogrodu i grządek warzywnych. Wyhodowanie własnych owoców lub warzyw to wielkie dla nich wydarzenie. Własne zbiory są wtedy chętnie zjadane, wierzcie mi z dużym entuzjazmem. Miło jest patrzeć na maluchy buszujące w warzywniku. Dzieciom trzeba pomagać, bo nic bardziej nie motywuje do regularnej pracy niż sukces. Przejawia się on w obficie owocujących poziomkach, truskawkach, czy w zielonym cukrowym groszku.

A przygoda dzieci z ogrodem powinna zaczynać się od opowieści o  Piotrusiu Króliku. Zdecydowanie tak,bo...........
Słuchanie i oglądanie w cieple domowego ogniska późną jesienią to dobry czas na wyostrzenie zmysłów i przygotowanie się do pracy. Gdy przyroda trwa w spoczynku można, za sprawą opowieści i ilustracji, marzyć wraz z milusińskimi o posiadaniu i pielęgnowaniu jednej z przedstawionej w książce grządki warzywnej.
Dzieci mogą zapragnąć królika lub nawet całą rodzinkę królików z króliczą opiekuńczą mamą na czele.
Na prawdę- cudnie jest śledzić wraz z dziećmi  przygody tych przesympatycznych zwierzątek.

zdjęcie pochodzi z http://www.peterrabbit.com/en/fun_and_games/downloads/206_peter_rabbit_wallpaper_-_1280

Wszystkie historie wymyśliła i spisała Beatrix Potter.Pomysły na historyjki czerpała obserwując przyrodę wokół swojej farmy w Anglii. Książki Jej zawierają piękne ilustracje i wykonane są przez samą autorkę.
A my,za sprawą  Małgorzaty Musierowicz, możemy kupić opowieści te w przekładzie na język polski.

W sieci można odnaleźć mnóstwo materiałów na ten temat, również bajki czytane po angielsku przez lektorów. Gdyby ktoś chciał szukać-polecam,na początek, oficjalną stronę:

Miłego weekendu


środa, 12 września 2012

Hortus medicus i współczesne ogrody ziołowe

Hortus medicus to łacińska nazwa- synonim zamkniętego niewielkiego ogrodu w którym uprawia się rośliny lecznicze i przyprawowe. Współcześnie jest to wydzielony fragment ogrodu nawiązujący do średniowiecznego ogrodu klasztornego.
Rośliny zawierają wiele związków czynnych o działaniu leczniczym, niektóre z nich traktuje się jako trucizny. Wyizolowane w stanie czystym  weszły do zestawu leków nowoczesnej medycyny, na przykład: kodeina,chinina,papaweryna,kofeina czy rutozyd.

      Do poznania działania roślin człowiek dochodził powoli, przez długie tysiąclecia,obserwując zwierzęta, które dzięki rozwiniętemu instynktowi unikały roślin trujących. Jeszcze dziś możemy zaobserwować,jak na ubogich pastwiskach bydło i owce omijają niektóre trujące rośliny, np.tojad i zimowit. W miarę gromadzenia z pokolenia na polkolenie doświadczeń powstawała wiedza o niezwykłych właściwościach roślin. Wiedza ta, przekazywana ustnie w wąskim gronie, tworzyła krąg wtajemniczenia-stawała się atrybutem władzy,przedmiotem obrzędów,kultów religijnych bądź magii. Z czasem zaczęto spisywać wiadomości o ziołach i ich działaniu. W starożytnej Grecji wspaniale rozwinęła się nauka o ziołach powstało wiele opracowań o uprawie i zastosowaniu ziół. Starożytyny Egipt to również skarbnica informacji o: leczniczym stosowaniu ziół, barwieniu tkanin, wyrobie olejków czy kosmetyków do balsamowania zwłok.

              

 W średniowieczu leczeniem zajmowali się również aptekarze,którzy w ogródkach przyaptecznych uprawiali wiele roślin leczniczych, przygotowywali z nich leki i udzielali porad lekarskich.
Od starożytności do drugiej połowy XIX wieku leki były prawie wyłącznie uzyskiwane z naturalnych surowców: roślin,zwierząt i minerałów.
Przełomowym wydarzeniem dla ziołolecznictwa była synteza mocznika, dokonana przez lekarza i chemika Wohlera w 1828 r. doświadczenia te stały się podstawą rozwoju przemysłu chemicznego- a reszta jest już historią.
Jakie rośliny możemy uprawiać w naszych współczesnych ogrodach ziołowych ?
Wśród roślin wieloletnich: tymianek i miętę w najróżniejszych odmianach,
wśród jednorocznych: majeranek, bazylię, cząber, kolendrę,czosnek,cebulę czy szałwię.
Kiedy zbierać "surowce lecznicze"?. W zależności od części, w której znajdują się związki farmakologicznie czynne: liście,kwiaty i ziele zbiera się w okresie kwitnienia, gdy nie ma już rosy i jest dobra sucha pogoda, nasiona i owoce zbiera się w końcu lata i na początku jesieni, korzenie i kłącza późną jesienią,lecz przed przymrozkami.Termin przechowywania zależy od rodzaju surowca. Liście i ziele mięty, melisy, szałwii można przechowywać tylko kilka miesięcy, ponieważ szybko tracą olejek eteryczny i wartość leczniczą.


W lipcu przycięłam i zebrałam ziele mięty, które ususzyłam w przewiewnym miejscu. Nie wykonując kolejnych cięć pozwoliłam zakwitnąć mięcie traktując jej kwiaty jako ozdobne. Cała moja rodzinka uwielbia smak parzonej herbaty miętowej, suszone liście stosuję również jako przyprawę do farszu na pierogi ruskie. Dobrym sposobem na przechowywanie jest też zamrażanie świeżo zerwanego ziela.

Nawet nie orientując się zbytnio jakie właściwości lecznicze posiadają  zioła warto uprawiać te najbardziej popularne we własnym przydomowym ogrodzie lub w donicach na balkonie czy tarasie.
Zbierając świeże przyprawy możemy uczynić weekendowe posiłki bardzo wyjątkową chwilą. Polecam     jajecznicę ze szczypiorkiem, masełko ziołowe czy siekaną bazylię na plasterkach pomidora.

poniedziałek, 10 września 2012

Jabłoń na karłowej podkładce

Jabłka to również dary jesieni, małe-karłowe drzewko owocowe może znaleźć swe miejsce w każdym nawet bardzo małym ogrodzie. A owoce, owoce będą na wyciągnięcie ręki.



Na co zwrócić uwagę przy doborze drzewka? Na typ podkładki, który należy dobrać w zależności od rodzaju gleby. Jabłonie szczepione na niektórych podkładkach na glebach słabych, nienawadnianych mogą odczuwać niedobór wody i rodzić owoce gorszej jakości. Można powiedzieć,że zasada jest taka: im podkładka bardziej skarlająca tym wymagania co do gleby i ilości nawodnienia większe. Związane jest to z budową systemu korzeniowego. Karłowe jabłonie wytwarzają płytki, powierzchniowy system korzeniowy. Rodzaj podkładki wpływa również na mrozoodporność poszczególnych odmian szczepionych jabłoni. Przed kupnem najlepiej zasięgnąć porady w szkółkach sprzedających drzewka z  etykietami informacyjnymi.

Sezonowe łakocie ciąg dalszy


                                                                                                            
Sezon na figi trwa krótko, należy więc go dobrze wykorzystać. Figi na surowo z plastrem szynki parmeńskiej, skropione oliwą i prażone orzechy włoskie, zapieczone pod pierzynką z kruszonki a może w sałatkach? Pomysłów jest wiele a i przygotowanie szybkie, więc kupujmy figi i delektujmy się ich smakiem.

sobota, 8 września 2012

Cięcie żywopłotu

Zdecydowanie za krótko trwa sezon wegetacyjny w Polsce. Za nim się obejrzymy nadchodzi jesień.
A sierpnień,na przykład, to czas, aby wykonać drugie i ostatnie cięcie formujące żywopłotu iglastego. Hmn...wiem, ale jak zwykle jesteśmy spóźnieni- jakiś tydzień no może dwa. Nic się nie stanie o ile jesień będzie łagodna i nie pojawią się trzaskające mrozy na koniec października :-). Wiem,że późne cięcie utrudnia gojenie się ran, przez które mogą wnikać patogeny.Wiem, że poranki i wieczory bywają już dżdżyste i wilgotne.Wiem,że  już wiele razy spóźniliśmy się z systematyczną pielęgnacją w ogrodzie-cóż, jednak dziś tniemy thuje.

 Do cięcia użyliśmy elektrycznych nożyc ( sekatorów mechanicznych). Są one niezastąpione przy dużych żywopłotach, bardzo ułatwiają i przyspieszają pracę. Formowanie iglaków w pierwszych latach po posadzeniu było moją domeną, teraz gdy żywopłot osiągnął docelową wysokość dwóch metrów pracę tę wykonuje mój mąż.


Najkorzystniej ciąć żywopłot tak,aby w przekroju poprzecznym uzyskać formę trapezu.U podstawy powinien być on szerszy i lekko zwężać się ku górze. Dzięki temu światło łatwiej dociera do dolnych partii krzewów. Takie kształtowanie zapobiega ogołacaniu się u dołu roślin.


Chyba trochę przesadzam z tą obawą przed późnym cięciem. Prawidłowo cięcie formujące powinno przeprowadzać się: pierwsze: wiosną i ostatnie: latem, a mamy przecież jeszcze lato.  Byłoby mi jednak żal tej zwartej ładnej zielonej ściany tak pieczołowicie pielęgnowanej przez 10 lat. Żywopłot ten założyliśmy z myślą o osłonięciu części rekreacyjnej od wiejących,uciążliwych wiatrów. Teraz stanowi on idealną przesłonę oraz tło dla nasadzeń wewnątrz ogrodu. Tuje z powodu nagminnego sadzenia nie cieszą się dobrą sławą, ja rozumiem jednak,że mogą być alternatywą dla płotu stałego w miejscach gdzie szybka i zwarta przesłona jest konieczna. 


Ścinamy całkowicie młode przyrosty,które od wiosennego cięcia wynoszą około 50 cm. 


Pędy wygrabiamy, pakujemy do worków i oddajemy na składowisko.


Nie mogę powstrzymać się i przemycam na koniec wątku temat kulinarny. Proste, szybkie, smaczne i zdrowe danie: parzone brokuły z serem greckim feta i prażonymi ziarnami słonecznika.

prosto i przepysznie :-)


piątek, 7 września 2012

Hydrangea macrophylla

Hortensje ogrodowe właśnie zdobią ogrody. Kolor ich kwiatów zależy od pH gleby i może być: niebieski-na glebach kwaśnych lub różowy z miejscowymi czerwonymi przebarwieniami  na glebach obojętnych. To niewątpliwie piekna roślina ogrodowa. Nie wszędzie jednak uprawa jej udaje się w sposób zadawalający. W chłodniejszych rejonach kraju przemarza co oznacza, że praktycznie nigdy nie będziemy cieszyć się urokiem jej kulistych kwiatostanów. Alternatywą  jest Hydrangea paniculata, czyli hortensja bukietowa- niekłopotliwa z bardzo dobrą mrozoodpornością.
Hortensja ta w przeciwieństwie do swojej poprzedniczki kwitnie na pędach tegorocznych. 
Nie istnieje więc ryzyko przemarznięcia pąków kwiatowych na przedwiośniu. W grupie tej jest wiele odmian o kwiatostanach wiechowatych,półpełnych, białych oraz przebarwiających się na czerwono.

czwartek, 6 września 2012

Energia z koloru


Patrząc na to zdjęcie zaczęłam się zastanawiać: jak kolor może oddziaływać na człowieka?, jakie może budzić emocje?. Gdybyśmy chcieli opisać słowami kolor tego hibiskusa każdy z nas użyłby innych sformułowań i określeń. Czy udałoby się opisać tą barwę? Może szkoda zbędnych słów-po prostu warto nasycić oko.

poniedziałek, 3 września 2012

Pragnienie posiadania ogrodu

Można powiedzieć,że: pragnienie posiadania ogrodu i otaczania się roślinami staje się coraz większą potrzebą człowieka we współczesnej rzeczywistości. Zajmowanie się ogrodem, pielęgnacja roślin, uprawa warzyw to dla wielu ludzi jedyna forma zdrowego relaksu i okazja do aktywności fizycznej. Niegdyś było to domeną pracowników dużych zakładów i osób starszych, którzy po zakończeniu aktywności zawodowej uprawiali rośliny w Rodzinnych Ogrodach Działkowych często zakładowych- to był prawdziwy ruch prozdrowotny. Jak wszystko również i ta działalność przeminęła aby ponownie się odrodzić w ogrodach na przedmieściach dużych miast. Zapewne wielu z nas wyrosło na obserwacjach upraw w ogrodach naszych rodziców, dziadków lub najbliższej rodziny. Takie doświadczenia z przeszłości mogą potęgować chęć posiadania własnego zielonego kawałka Ziemi. Nawet jeżeli nie jesteśmy wytrawnymi ogrodnikami i bilans nasz zamykać się bardziej po stronie nieurodzaju dobrze jest mieszkać w pobliżu zieleni. Żyjąc lub pracując w "betonowej dżungli" odczuwamy wzmożoną potrzebę mieszkania-przebywania poza miastem.Mamy wtedy możliwość obserwować przyrodę, widzimy nadchodzące zmiany pór roku czujemy,że jesteśmy częścią przyrody. Oddanie się rytmom natury może stać się stylem życia-prostym jednak bardzo zdrowym i satysfakcjonującym. Pozwala on pomimo wielu " codziennych stresów"  zachować lub odnaleźć balans w życiu. Poniżej prezentuję efekty moich wyborów-po pracy, na świeżym powietrzu.
 Czyli o tym co słychać w ogrodzie warzywnym:

Bardzo dobrze smakuje świeża,młoda marchewka krótko podgotowana i zasmażona na masełku klarowanym. Jedyna droga jaką przebyła ta marchewka to: z zagonu na talerz, jakieś 150 metrów, ha
Hodujemy olbrzyma, to już pewne.W tym roku padnie rekord na naszych zagonach.
Rośnie sobie dynia wielka, " nawet osty i pokrzywy patrzą na nią okiem krzywym !".
Przygotowanie borówki do zimowych mięs- to konieczność gdy planuje się na Świeta Bożego Narodzenia kaczkę pieczoną z jabuszkiem. Drób z ekologicznego chowu organizowany jest przez moją teściową. W tym roku dżem wzbogacimy o gruszkę- smakuje rewelacyjnie już próbowaliśmy.
Pomidorki koktajlowe są słodkie, idealnie pasują do jajecznicy po marynarsku lub jako przekąska tudzież dodatek do sałat. Z jednego krzaczka można zbierać codziennie dużą garść owoców.
 W tunelu pomidorki wciąż plonują, zaczynamy już myśleć o przecierze pomidorowym-  nasyciliśmy się świeżymi pachnącymi pomidorkami.
Zieloną nać; pietruszki czy selera można teraz zrywać, wiązać w pęczki i zamrażać. Pietruszka wraz z koprem nadaje się idealnie do przygotowania masła ziołowego. Takie masełko to poezja smaku wraz ze świeżo pieczonymi bułeczkami z własnego wypieku. Ciasto na bułki przygotowujemy dzień wcześniej, pieczemy rano i podajemy świeże, gorące i pachnące do tego- pasta jajeczna i niedzielna uczta poranna wspaniale rozpoczyna świąteczny dzień. 
tu bułeczki SOTE
a tu: z ziołami: czarnuszką, suszonymi pomidorkami i ziarnami słonecznika
To moje doświadczenia skupione w tym poście tylko wokół warzywnika. Posiadam i uprawiam również niewielki ogródek ozdobny,który przynosi mi również wiele satysfakcji. Pozdrawiam i życzę spełnienia na świeżym powietrzu.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...