Wysiewam nasiona sałat wprost do gruntu, gdy wzejdą małe siewki-pikuję je. Tak powstaje zagonek z sałatami różnego rodzaju: masłowe, lodowe czy rzymska- ta jest moja ulubioną. Krucha i aż słodka, po prostu pyszna. Wystarczy dziewięć i pół tygodnia a nawet szybciej i można cieszyć się jej smakiem a kolor jej ciągle mnie zachwyca. Czyż nie jest piękna ?
a u mnie sałatami żywią się ślimaki -(
OdpowiedzUsuńu mnie też czasem ślimaczyska przychodzą na łowy
UsuńJa nigdzie rzymskiej nasion nie dorwałam. Ale mam inne pysznotki :)
OdpowiedzUsuńzawsze możesz spróbować zakupu nasion w sieci
Usuń