Dzisiejszy sobotni dzionek to mój czas na prace w ogrodzie: jesienne wygrabianie liści z trawnika, ścięcie przekwitłych dzielżanów czy schowanie mebli ogrodowych.
Pogoda dopisała i aż nie chciało się wrócić do domku mając świadomość zbliżających się krótkich dni.
Życzę miłego i słonecznego weekendu.
Ja dopiero dziś porządkowałam mój malutki ogródek. Mam jednak pytanie. Jak zabezpieczyć młode chortensje przed zimą? Ogródek mam dopiero od maja więc pierwszy raz będę je zabezpieczać przed zimą. Będę wdzięczna za wskazówki ;)
OdpowiedzUsuńWitaj, musimy ustalić: czy konieczne jest zabezpieczanie?: jaką masz hortensję? jeżeli bukietową o długich wzniesionych kwiatostanach to jest prawdobodobieństwo,że nie musisz jej specjalnie zabezpieczać.Jeżeli ogrodową o kwiatostanach kulistych w kolorach od różowego przez niebieski to rzeczywiście należałoby okryć ją białą agrowłókniną, ale dopiero gdy opadną wszystkie liście. O hortensjach pisałam-może ci pomoże poniższy link http://mywayofgardening.blogspot.com/2012/09/hydrangea-macrophylla.html
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź. Obawiam się, że mam obydwa rodzaje hortensji i dzisiaj rano je przycięłam. Mam nadzieję, że im to nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńOgrodnictwo to wielka frajda i eksperymentowanie. Fajnie jest obserwować jakie efekty (zwykle latem) przynoszą nasze zabiegi pielęgnacyjne.
OdpowiedzUsuńGeneralnie rośliny lubią cięcia pobudza je to do wzrostu i wytwarzania większej ilości pędów.Ja wykonuję wiosenne cięcie hortensji bukietowej a ogrodową tnę po zimie i tylko te pędy, które przemarzły.Pozdrawiam