niedziela, 18 sierpnia 2013

Nasze pomidory

I nadszedł ten czas, gdy po kilku miesiącach podlewania, doglądania a wcześniej pikowania i przesadzania mamy własne- jagody czyli pomidorki. Czy to nie śmieszna nazwa- jagody dla pomidorów?. Śmieszna nie śmieszna, ale te czerwone klueczki o rónych kształtach i wielkościach są przepyszne. Sa takie pyszne i aromatyczne, gdyż  uprawiane są w tradycyjny sposób tzn. rosną w gruncie i na kompoście. Zimą nie jadam praktycznie kupowanych pomidorów, dlatego teraz tak cieszy mnie smak i ilość własnych czerwonych kuleczek.
Poniżej zamieszczam dla Was przepis na szybką ( a jakże), smaczną i aromatyczną pastę do chlebka.

Tymczasem



 

Letnia pasta do chleba- recepta

opakowanie sera Feta
pokrojone w kostkę dwa średniej wielkości pomidorki
drobno poszatkowana świeża bazylia

Wszystkie składniki mieszamy, dzielimy na małe porcje- umieszczając masę w okrągłych i mokrych miseczkach, następnie obstukując wyciągamy krążki. Podajemy  na talerzu w towarzystwie świeżego pieczywa najlepiej ciemnego i chrupiącego.

Smacznego




5 komentarzy :

  1. My też ostatnio zajadamy się naszymi pomidorkami. Jednak większość znika jeszcze w ogrodzie, bo nasze apetyty na pomidorki są przeogromne :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. bubisa
    fajnie -:)- to jest to !, cała radość z własnych i zdrowych plonów

    OdpowiedzUsuń
  3. ja juz tez po pierwszych zbiorach :)) chociaz troszke ucierpiały podczas mojego urlopu , to ciesze się i zajadam ze smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Avrea
    super, tym bardziej,że jak pamiętam uprawa zaczęła się od jednego czy paru ziarenek

    OdpowiedzUsuń
  5. tak :))) i to dzieki Twoim poradom i instrukcjom je wysiałam
    dziękuje :))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...