Początek marca był ciepły słoneczny aż serce wyrywało się do pracy . Każdy dzień bez wizyty w warzywniku był dla mnie jakby stracony. Jest nowy sezon, nowe nadzieje na smaczny i zdrowy plon, nowe pokolenia zieloności cieszą mnie swoim wzrostem- jak jak to kocham, to dla mnie największe szczęście na świecie- moje poletko upraw.
Ponieważ sezon w pełni i ciężko mi o tej porze roku przełamać się do komputera- dziś krótka relacja sprawozdawcza-o tym co w warzywniku zostało poczynione i kiedy.
Planując własne uprawy i wysiewy czytajcie etykiety-co i kiedy wysiewać?- na paczuszkach nasion podane są terminy wysiewów-warto tego się trzymać.
Od jakiegoś czasu posiadam konto na instagramie, gdzie można obserwować- co u mnie słychać ?
zapraszam was na:
Koniec marca- pierwsze nasiona
Pod koniec marca wysiałam do gruntu: bób, cebulę dymkę ( precyzyjnie wysadziłam), marchew,szpinak, rukolę i rokietę siewną.
Wszystkie nasiona przykryłam agrowłókniną by zapewnić bardziej stabilne warunki cieplne ( teraz 26-29.04.16 r. przyszły mroźne noce-okrycie bardzo się sprawdziło).
Po tygodniu bób zaczął kiełkować, poza tym cisza.
Początek kwietnia
Wysiałam groszek cukrowy do gruntu i buraki. Pod agrowłókniną wzeszła marchew wczesna, rukola, rzodkiewki już ładnie rosną, sałaty też
Zaczął się już sezon regularnych wizyt i obchodów w warzywniku i pierwsze zbiory.
W ramach pielenia zebrałam do zjedzenia w formie sałatki liście mleczu, regularnie od dwóch tygodni upuszczamy sok z brzóz tzw. osokołę, która pijemy na świeżo- prosto po zebraniu.
Koniec kwietnia
Mlecze wyjedzone, sezon na sok z brzóz zakończony a my zaczynamy zbierać i konsumować pokrzywę -:), rabarbar pod ciemnym przykryciem jest już gotowy do zbioru.Groszek rośnie w oczach- mroźne noce mu nie straszne, podobnie sałaty, które nawet lubią lekkie przymrozki.
radosnego ogrodowania, Happy gardening
Ja kończę zaraz poranną kawę i ruszam do działania - lista zadań dłuuuuga, ale jak to cieszy! :)
OdpowiedzUsuńMamy wreszcie- TEN CZAS miłego ogrodowania
Usuń