poniedziałek, 29 października 2012

Zamiast warzywniaka wybieram warzywnik

Dlaczego uprawiam własne warzywa i owoce ? 
Oprócz wszystkich oczywistych odpowiedzi najważniejsza jest dla mnie ta, która pozwala mi zaliczyć zbiory czy owoce pracy- po stronie małych życiowych sukcesów -:). Dlaczego? a dlaczego-NIE?


Zebrane warzywa przechodzą wstępną obróbkę odrazu po zerwaniu: obieram je wprost do kompostownika następnie myję.
Selery wraz z innymi korzeniami tarkuję,mieszam i dzielę na porcje tak przygotowane wzbogacą smak zup w sezonie jesienno-zimowym.

 Za każdym razem zebrane z ogrodu warzywka i owoce to powód do dumy. Wydaje mi się,że posiłki przygotowywane z wyhodowanych samodzielnie warzyw smakują lepiej. Pozwalają celebrować wspólne chwile przy talerzu. Często są powodem kulinarnych kreacji, poszukiwań czy nowych pomysłów: bo jak przygotować znowu marchewkę?
może tak?
przygotowane do mrożenia aromaty zebrane z ogródka 

Liście po umyciu wiążę w pęczki łącząc: pietruszkę,seler, por i liść lubczyka. Mrożę a gdy potrzebuję dodaję jedną paczuszkę do wywaru na zupę.
Na nowy sezon planuję zmiany w moim-naszym, bo przecież cała rodzina ma wkład w efekty jakie osiągamy, warzywniku. Zamierzam podzielić się doświadczeniami wraz z nastaniem nowego sezonu. Już nie mogę się doczekać, tymczasem dajmy ziemi odpocząć, natlenić się i nawodnić przez zimę. A w tak zwanym międzyczasie możemy pomyśleć o zakupie nasion, sprawdzić jakie nowości na nas czekają. Czasem nowości to po prostu powrót do starych sprawdzonych i odpornych na choroby odmian.
Pozdrawiam z sentymentem i westchnieniem za zielonym -:)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...