Przyroda już czuje,że zbiliża się nowa ciepła i jasna pora roku- na południu Polski widziałam już klucze ptaków- dzikich gęsi. Niesamowite-idzie wiosna a wraz z nią nowe ogrodnicze nadzieje i nowe wyzwania.
Tymczasem dzisiaj chciałam pokazać Wam: jak skutecznie przechować przez zimę cebule roślin kwitnących wczesną wiosną. I myślę,że można już śmiało ogłosić- sezon na:cebuLOVE.
Czy Wy też wraz z pierwszym powiewem wiosny przynosicie do domów cebulowe rośliny kwitnące?
Czy lubicie zapach: hiacyntów, szafirków i tulipany w wazonie? Lubicie?
a poniżej mój sprawdzony sposób:
-rośliny cebulowe jesienią sadzę w glinianych donicach
-zakopuję ( na zimę) donice z posadzonymi w nich cebulami w ziemi w ogrodzie ( można zadołować donice w tunelu foliowym-to przyspieszy ich wzrost)
- wiosną roku następnego- wykopuję donice i przenoszę do ogrzewanego wnętrza- przyspieszam kwitnienie
-gdy pojawiają się pąki kwiatowe-wynoszę donice na ganek i dekoruję nimi wejście do domu
ja też cebulove
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób. Dziś w ogrodzie wypatrzyłam pierwsze krokusy.
OdpowiedzUsuńHa! Sprytne. Ja jednak wolę cebulowe bezpośrednio w ziemi w ogrodzie. Jakoś bardziej mnie cieszą mozolnie wychodząc na dworze niż najpiękniej kwitnąc w domu :)
OdpowiedzUsuń