sobota, 2 czerwca 2018

Nawożenie

Nawożenie to zabiegi, które zwiększają żyzność gleby.




Żyzna gleba to taka, która bogata jest w substancję organiczną ( próchnicę, humus). Ta natomiast ( próchnica, humus)  jest miejscem przemian mikrobiologicznych i środowiskiem życia miliardów mikroorganizmów.
Związki próchnicy (organiczne) przetwarzane są przez; bakterie, grzyby, promieniowce oraz inne drobnoustroje i tylko po przetworzeniu dostępne są dla roślin w formie mineralnej.


W przyrodzie zachodzi nieustanny naturalny proces przemian mikrobiologicznych z form organicznych w mineralne. Takie przetwarzanie przy udziale bujnego mikro życia warunkuje odżywienie i prawidłowy wzrost roślin.

Jak pokazały lata upraw konwencjonalnych, które opierają się głównie na chemii rolnej ( szczególnie przykład USA, gdzie martwe gleby traktowane chemią stają się nieurodzajne i nie mogą wydawać plonów) nie da się oszukać natury.
Wiemy już,że próba przechytrzenia natury ( nadmierne stosowanie nawozów chemicznych) nie jest dobrą drogą. Powiem więcej to droga donikąd- do zagłady, do samounicestwienia się gatunku ludzkiego. Nie potrzebne nam wojny, wykończymy się sami- po prostu nie będzie co jeść.
Walka o zasoby naturalne?, mówi Ci to coś? Filmy sci-fi, pewnie widziałaś/eś takie scenariusze oparte na walce o wodę, pokarm itd. Chemia rolna zabija życie w glebie bez niego gleba ubożeje, pustynnieje jest nieurodzajna- nie wyda plonu.

Kończąc te dramatyczne dywagacje napiszę Wam,że najważniejszym działaniem każdego ogrodnika jest skupienie się na odżywianiu gleby.
Dodawaj materię organiczną, osłaniaj glebę, wysiewaj poplony, wykorzystuj wszystkie odpadki, resztki z gospodarstwa domowego, stosuj nawozy organiczne, kompostuj, fermentuj.

Nie każdy może zdobyć obornik ( jest rozwiązanie w postaci granulowanej, choć tu uwaga! często to odpady z masowych hodowli zwierząt karmionych paszami modyfikowanym, sic. ). Mając na uwadze jesteś tym co jesz, dołóż staranności by twoje warzywa nie wyrastały karmione takimi odpadami.

Co możesz zrobić ? jak nawozić?

fermenty, które Wam pokazuję na instagramie to naturalne nawozy.

po prawej ferment z żywokostu, po lewej pokrzywa


Ferment z pokrzyw, wcześniej, parę lat temu u mnie gnojówka, która powstawała poprzez zalanie wodą ziela pokrzywy i przechowaniu w pojemniku zamkniętym ( śmierdziało jak cholera,ale działało).

jak przygotowuję ferment pokrzywowy,żywokostowy czy skrzypowy

około 1 kg świeżego ziela ( może być suszone- oczywiście mniej suszonej masy)
10 l wody odstanej, koniecznie takiej nie prosto z sieci wodociągowej
1/2 l melasy
1/2 l EmFarma Plus ( probiotyki dla gleby)

pozostawiamy to w niedomkniętym pojemniku jakieś 2 tygodnie przy ciepłej pogodzie krócej
po tym czasie przecedzamy i używamy w rozcieńczeniu do podlewania/ nawożenia roślin.
5 łyżek stołowych fermentu na 1 l wody odstałej oczywiście.

Zawsze starajcie się podlewać rośliny wodą deszczową lub odstałą.

Nawożąc tak wzbogacamy glebę w makro i mikro elementy oraz probiotyki glebowe.

Dobrego ogrodowania





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...