czwartek, 24 kwietnia 2014

co z rabarbarem

Smak tak uprawianego rabarbaru jest zdecydowanie inny. Łodygi są cieńsze, lekko chrupiące i dłuższe, ale co najważniejsze delikatniejsze. Cieniujcie wyrastające pędy rabarbaru. Tak postępują ogrodnicy w Anglii, nakrywają glinianymi naczyniami z przykrywką wyrastające pędy ( na pewno widzieliście zdjęcia angielskich warzywników z tymi charakterystycznymi naczyniami).
Takie gliniane naczynia to nieodzowny element angielskiego warzywnika. Naczynia takie potrafią osiągać wysokie ceny te dostępne z rynku wtórnego są najdroższe.

foto:www.katarzynabellingham.blogspot.com
przykład naczyń prezentowany na blogu Katarzyny Bellingham
tu link do bloga Kasi KLIK


U nas nie ma takiego zwyczaju ( cieniowania rabarbaru), ale warto go zaadoptować również i do naszych upraw.
Dziś DIY- czyli polski sposób na uprawę młodego wczesnego rabarbaru delikatnie chrupiącego o smacznych lekko kwaśnych wiotkich łodygach.


Zobaczcie mój sposób na cieniowanie

recykling- czyli duże czarne donice jako ciemna zasłona dla pędów
Już teraz możemy obrywać łodygi, które w takiej uprawie przykrywanej-cieniowanej rosną jak- SZALONE -:).
Co wybierasz: kompot z rabarbaru, pieczoną słodko-winną tartę, surowe pędy moczone w cukrze i podgryzane na tarasie, czy może ciepły kisiel rabarbarowy ?


5 komentarzy :

  1. Dzięki za podpowiedź, idę tak zrobić z moimi:) jest tak jak napisałaś u mnie wczoraj - to wciąga, uzależnia. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cała przyjemność po mojej stronie- a smaki z norweskiego ogrodu to twoje doznania
      posyłam serdeczności

      Usuń
  2. Mój rośnie w cieniu, liczy się?:) jest pyszny i kwaskowy. Co do kulinariów to wybieram...wszystko:) Uwielbiam rabarbar!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiesz mój też rośnie w cieniu- nałóż mu na górę "kapturek" choćby tylko dla wybranej małej grupy i porównaj

      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Mój rabarbar na ewentualne eksperymenty i generalnie moją uwagę musi poczekać do przyszłego roku. W tym już nie ogarnę. Nie ma szans. Żeby tylko pamiętać o tym nakryciu w przyszłym roku ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...