sobota, 14 marca 2015
spring come soon
Na zewnątrz zrobiło się zimno. Nawet te 3 st.C nie mogą ostudzić moich ogrodowych zapędów- nic z tego. W podwójnych rękawicach wysadziłam już cebulę dymkę, wysiałam marchew,pietruszkę i rukolę. Wkrótce rozpocznę domową produkcję sadzonek.
A tymczasem podtrzymuje mnie nadzieja,że wkrótce przyjdzie wiosna.
Ps. można ciąć rośliny liściaste,które kwitną na pędach jednorocznych tj.: tawuły japońskie,derenie czy hortensje bukietowe.
Za regenerację trawnika zabierzcie się po kwitnieniu forsycji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
U mnie tak samo ale siewki już rosną a w ogródku jeszcze nic nie siałam, czekam ale ręce świerzbią oj tak ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze chwila, jeszcze mała chwileczka
UsuńGratuluję samozaparcia, ja wystawiłam nos na lodowaty deszcz i przełożyłam marchewkę i pietruszkę na następny tydzień. A tydzień temu było tak ładnie- choć deszcz niech pada, przyda się:-) Pozdrowienia wiosenne, choć wydają się jesienne:)
OdpowiedzUsuńna nowy tydzień pogoda ma być łaskawsza, mam nadzieję,że będzie sprzyjać pracy w ogrodzie
Usuńpozdrawiam
Witaj!
OdpowiedzUsuńJa również mam nadzieje, że mrozy już nie powrócą.. W ogródku jeszcze nic nie robię , ale zamierzam właśnie w tym tygodniu zrobić porządek i zasiać trochę warzyw, za to kilka dni temu posiałam pomidorki koktajlowe w domu i już dziś ku mojej uciesze :) pojawiły się zielone kiełki.. ale piękny widok..
Nie ma to jak mieć swoje, własne od samego ziarenka! :)
pozdrawiam serdecznie :)
Za porządki też już się zabrałam, wycinam byliny, tnę krzewy liściaste- taki "wiosenny" rozruch ogrodu-oby kwiecień nie przeplatał
Usuńwiem-jak mogą cieszyc pierwsze zielone kiełki-trzymam kciuki za Twoje uprawy i posyłam ogrodowe moce
Bardzo ciekawy blog. Chętnie będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i... wiosno przybywaj! :)
-:), fajnie i zapraszam w moje skromne ogrodowe progi
Usuń