środa, 21 maja 2014
nasze ekoplony
To już czas pierwszych zbiorów, sałaty a wśród nich masłowa jest gotowa to zbioru, liściowe też pójdą pod nóż a na rzymską przyjdzie mi jednak jeszcze poczekać. Do zamrażalnika powędrowały już zbiory lubczyku i mięty będą pięknym wspomnieniem ciepła w zimne i pochmurne dni.
W ogródku warzywny wszystko rośnie aż miło.
Ziemniaki, które wysadziłam do garnka-17 kwietnia- mają bardzo duże liście, na razie wyglądają dobrze.
Na zbudowanych, po raz pierwszy w tym roku, wałach permakulturowych rosną:
ogórki, kukurydza, ziemniaki, brukselka, kalarepy, pory i selery.
Jak możecie zobaczyć na fotografii wykonaliśmy cztery zagony a na nich wysadziliśmy ( wszystko z rozsad) warzywa starając sie zachować zasadę dobrosąsiedztwa poszczególnych roślin.
W związku z tymi uprawami ściółkowanymi słomą w naszym życiu pojawiło się dużo wiejskich klimatów i cała frajda z tym związana też się pojawiła. Na balotach słomy zorganizowliśmy sobie "zaciszny zakątek" do posiedzenia w cieniu, który służy nam jako "ogrodowa ławeczka", gdy chcemy odsapnąć w trakcie prac ogródkowych.
Zapach słomy, który nam towarzyszy podaczas prac przypomina mi dzieciństwo spędzane latem na wsi- jest pięknie.
chciałabym zarazić Was frajdą uprawiania własnego
dla tych, którzy już realizują swoje uprawy posyłam ogrodnicze dobre moce i wsparcie:
bądźcie wytrwali i cierpliwi w uprawie
z porażek wynoście naukę
sukcesy-zjadajcie
a nadmiarem- dzielcie się
pozdrawiam Was serdecznie, Klaudia
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
ale piekne zbiory , powodzenia :)
OdpowiedzUsuń