Dziś możecie zobaczyć zasuszone moje białe róże, które dostałam od męża na walentynki -:).
Róża, o której w poprzednim poście nie została jeszcze obfotografowana.
Pozdrawiam słonecznie, a wszystkich miłośników słodkiego zapraszam na
czekoladowy i zdrowy krem, joy
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz